sobota, 9 kwietnia 2011

Nowy "Robot" od Gibsona

Pamiętacie tekst o Gibsonach "Robotach"? Na końcu wspomniałem o planach firmy na ciąg dalszy tej serii, a dokładnie o tym, że nie wiemy czy pojawi się kolejna edycja, problemy powodowały trudności w produkcji, a przynajmniej takie było oficjalne stanowisko. Robot jednak wraca, lecz w trochę zmienionej formie.
Wzięto Gibsona Firebird'a i wpakowano do niego znany z poprzedniej generacji układ "samostrojenia" oraz uzupełniono cały projekt o parę gadżetów, w zasadzie nic czego byśmy nie znali, zainstalowano procesor efektów (czyli tego co zazwyczaj ma się pod stopą w postaci popularnych "kostek") Do dyspozycji oddano muzykom trzy humbuckery, przełączniki do manipulowania siłą sygnału i przełączania między przetwornikami standardowymi i piezoprzetwornikami, Bluetooth, regulator tonów i głośności, 11-pozycyjne pokrętło do wybierania efektów modulacyjnych. Po więcej informacji czy chwytów reklamowych odsyłam do strony wielkiego "G" O tu klikać! Premiera 1 maja 2011. Na koniec trochę fotek.


2 komentarze:

  1. Ktoś chyba nie widział firebirda :/ Fatalny wygląd. Pomijam, że same roboty to ciut chybiony aczkolwiek widowiskowy pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem gitara super i tez planuje kupić podobną. Własnie przeglądam sobie ten ranking chwilówek https://pozyczka-online.info/ ponieważ niestety za gotówkę kupic taki sprzęt będzie mi ciężko i musze wspomóc się jakąś szybką pożyczką. Mam nadzieję, że będzie mi się na niej dobrze grało! :)

    OdpowiedzUsuń